Witajcie!!! Tradycyjnie na początku dziękuję Wam za liczne odwiedziny i miłe słowa pozostawione w komentarzach. Jest mi miło i motywuje mnie to do dalszej pracy. Dzisiaj znowu przynudzę domkiem-zawieszką. Wiecie jak to bywa, "szewc bez butów chodzi", więc żeby się przysłowie nie sprawdziło, zrobiłam na prośbę mojej Kasi, mini domek-zawieszkę, żeby się Jej na tablicy korkowej zmieścił.
Kolorki i poszczególne elementy to cała Jej sugestia, a wiadomo "klient nasz pan", dlatego jest zrobiony pod Jej dyktando:
Kolorki i poszczególne elementy to cała Jej sugestia, a wiadomo "klient nasz pan", dlatego jest zrobiony pod Jej dyktando:
Domek jest naprawdę dużo mniejszy od tych, które robiłam do tej pory. Najważniejsze - Zamawiającej się podoba i zdobi Jej tablicę korkową nad biurkiem.
Dzisiaj króciutko bo mam dużo spraw do załatwienia i wiele prac do wykonania. A teraz wieczorem, kiedy domownicy się już poukładali w łóżka mam trochę spokoju i mogę dalej działać. Dlatego zmykam, pozdrawiam serdecznie i do kolejnego!!!!
Dzisiaj króciutko bo mam dużo spraw do załatwienia i wiele prac do wykonania. A teraz wieczorem, kiedy domownicy się już poukładali w łóżka mam trochę spokoju i mogę dalej działać. Dlatego zmykam, pozdrawiam serdecznie i do kolejnego!!!!
ślicznusi :):):)
OdpowiedzUsuńRównie piękny jak pozostałe!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńTen domek jest prześliczny! Tak cieszy oczy:)
OdpowiedzUsuń