sobota, 17 stycznia 2015

Misie atakują ;)!

Witajcie!!! Jak obiecałam trochę powędrowałam po Waszych blogach. Cudeńka zaczęły się pojawiać. Podobają mi się bardzo te Wasze prace. Mnie w ramach przerwy między wspominanymi projektami naszła ochota na misie. Tytuł trochę przesadzony, bo raptem dwa misie, ale zrobiłam je w jeden dzień:)) Nawet jak na mnie to prawdziwa inwazja:))) Oczywiście w planach są jeszcze inne maskotko podobne prace, ale wszystko w swoim czasie.
Pierwszy misiu został zrobiony z resztek włóczek jakie zostały mi po czapkach poppy. Ma około 17 cm wysokości i został już zaadoptowany przez starszą Córcię. Radochę z robienia ubranek dla niej (bo to pani misia) zostawiłam Córci. A niech sobie pokombinuje, poszydełkuje i w ogóle twórczo niech się udziela:))
Druga misia jest z kordonka i jest nieduża. Dopiełam jej zawieszkę i posłuży jako breloczek komuś na prezent.
Na dzisiaj to już koniec, zmykam do dalszego robótkowania, żebym mogła jak najszybciej Wam pokazać te prace. Dziękuję za odwiedziny i słowa motywujące mnie do dalszej pracy, zostawione przez Was w komentarzach. Witam też Agnieszkę z Wełnianego Ciuszka, która postanowiła zostać na dłużej:)  Pozdrawiam i do kolejnego!!!!

środa, 14 stycznia 2015

Liście klonu - królowe nocy;)

Wiem, wiem, że zaopuściłam się w życiu blogowym, ale jest to uzasadnione zopuszczenie, gdyż mam na tapecie kilka projektów, a wiecie, że nie lubię pokazywać zaczętych i nie dokończonych prac. Musicie mi więc wybaczyć moją rzadką bytność na blogu. Obiecuję w sobotę wieczorem nadrobić zaległości w odwiedzinach, bo i mi się odpoczynek należy. Dziękuję Wam za odwiedziny i za to, że o mnie pamiętacie i zaglądacie do mnie.
Dzisiaj, ponieważ projekt dotarł na miejsce docelowe, chcę Wam pokazać nietypowe zamówienie, nietypowe pod względem kolorystycznym, ale mi się podoba (nieskromna jestem ;( ) Są to dwie serwetki w kształcie liścia klonu, wbrew temu co widać na zdjęciach są dość spore, pogoda i oświetlenie nie dopisało, a i aparat zauważyłam zaczyna odmawiać posłuszeństwa, dlatego wybaczcie mi jakość tych zdjęć. Liście zrobiłam według schematu z netu, a użyłam kordonka PYRAMID w kolorze czarnym (chociaż na banderoli pisze WHITE) 565m/100g i szydełka Tulip 1,5mm.
Mam tylko cichą nadzieję, że będą pasować do stolika pod względem wielkości, gdyż robiłam je na tzw. oko, gdyż nie miałam dokładnej miary średnicy blatu. Wiem tylko, że stolik jest okrągły. Pozdrawiam wszystkich gorąco, obiecuję się poprawić i do kolejnego!!!!

piątek, 9 stycznia 2015

Elementy do samodzielnego montażu;)

Witajcie moi Kochani!!! Nadeszła najwyższa pora, żeby dodać już pierwszego w tym roku posta. Jednak zanim to nastąpi pragnę wszystkim Odwiedzającym, Komentującym i Obserwującym gorąco podziękować za odwiedziny i wspaniałe życzenia Świąteczne i Noworoczne.
Dzisiaj pokaże Wam tylko elementy do samodzielnego montażu i zastosowania według własnego upodobania, które zrobiłam na prośbę Eweliny i Agatki. Są też już i inne prace bardziej skomplikowane, jednak z racji, że nie dotarły jeszcze do rąk Zamawiających, nie mogę jeszcze pokazać.
Dzisiejsze prace to pojedyncze elementy kwiatowe i trójkąciki. Ich zastosowanie zapewne wkrótce poznacie.Oto i bohaterki i bohaterowie dzisiejszego posta:
Elementów trójkątnych w tej wersji kolorystycznej powstało oczywiście więcej, ale, że kolorki się powtarzały pozwoliłam sobie obfotografować pojedyncze elementy:
 Oraz takie mini afrykańskie kwiatusie:
Pozdrawiam Was gorąco i raz jeszcze życzę zdrowia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. Do kolejnego!!!