niedziela, 29 grudnia 2013

Do Siego Roku!!!! Witaj 2014!!!

Ponieważ za parę dni Sylwester i koniec 2013 roku, a mnie czeka jeszcze kilka wyjazdów i ogrom spraw do załatwienia, nie, nie, bynajmniej nie związanych z balem, tylko zdrowotnych i w tym zamieszaniu mogłabym zapomnieć, dlatego już dzisiaj:

Życzę Wszystkim szampańskiej zabawy Sylwestrowej w gronie rodzinnym i/lub sprawdzonym gronie prawdziwych przyjaciół oraz dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności w Nowym 2014 Roku !!!!





Do Siego Roku!!!!

sobota, 28 grudnia 2013

Robótkowe postanowienia Noworoczne


Zanim przejdę do moich Noworocznych postanowień robótkowych chcę Wam pokazać prace poczynione tuż przed świętami. Zdjęcia nie najlepsze, bo na szybko przy złapanym na krótko lepszym oświetleniu i zanim zawisły na choince. To najnowszy wytwór moich Pociech: kwiatuszki, motylki i aniołki:
Gwiazdki to wytwór mojego Mężusia, ale ich nie zdążyłam obfotografować zanim zawisły na choince, a zdejmować mi się ich nie chciało:
Przeglądając neta znalazłam schemat na jedną gadzinę, która spodobała się mojej młodszej Córci i zmuszona byłam do jej wykonania, tylko ja nie miałam drucika i musiałam zrobić ją na żyłce i dlatego musi prezentować się na płasko.Kobra zrobiona według schematu stąd:
A teraz już wracam to tematu tego postu.
Należę do tych pechowców, którzy co tylko sobie zaplanują nici im z tego wychodzi, dlatego nie robię życiowych postanowień noworocznych, wolę te robótkowe. A na życiowe postanowienia już padł czarny cień i póki co nie widać żadnych szans poprawy sytuacji, ale już dosyć...będę płakać wieczorem do poduszki. Robótkowe postanowienia zazwyczaj mi wychodzą. Na Nowy 2014 Rok postanawiam wykończyć te zaczęte i zrealizować kilka projektów, które chodzą mi już od jakiś dwóch miesięcy po głowie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W końcu przede mną długich 12 miesięcy, więc jakieś szanse, jeśli tylko zdrowie dopisze i depresja mnie nie zje, są.
A oto już fotki moich postanowień:




Pozdrawiam Was gorąco i biegnę poczynić sobotnie poświąteczne małe porządeczki, a potem to się zobaczy.....!!!!

czwartek, 26 grudnia 2013

Mikołajkowe i gwiazdkowe prezenty

Bardzo Wam serdecznie dziękuję za przemiłe życzenia. Teraz pozostało mi już tylko czekać żeby się spełniły:))) 
Jak Wam mijają te święta, bo u mnie przez ten paskudny halny okropnie. Nigdzie nie można wyjść bo może jakaś gałąź spaść na głowę. Kilka domów w większym lub mniejszym stopniu pozbawiona została dachu, powalone płoty, drzewa, brak światła na Pasterce i do południa w Boże Narodzenie. Nie działały nawet telefony komórkowe. Na dodatek te kilka dni do końca roku nie zapowiadają się inaczej, a ja już nie spałam od trzech nocy. Przeraża mnie ten huk wiatru i w ogóle jestem meteopatką, więc dochodzą do tego bóle głowy. Ale dość już narzekania. Grunt, że prąd i internet jest, dlatego dzisiaj znowu post z serii nie chronologicznej. Prace wykonane dawno, ale z wiadomych przyczyn publikacja musi być dopiero dzisiaj. Wszystko zaczęło się w ostatni listopadowy weekend.
Andrzejkowy weekend minął mi pod hasłem przygotowania prezentów dla znajomych, na ich własne zamówienie i według ich sugestii. Na początek urocza dziewczynka zamówiła dla swojej mamy takie oto kolczyki na prezent Mikołajkowy:
Znajoma, którą wspomniałam już tutaj, dla swoich córeczek poprosiła o takie kompleciki na prezent pod choinkę:
- dla najmłodszej pociechy, drobnej blondyneczki:
 
 
 
- dla starszej również blondyneczki:
oraz dla swojej najstarszej córci (też blondyneczki) komplecik z zielonym piaskiem pustyni:
Do breloczku sówki dla mamy zamówiła też breloczek dla swojej siostry, który nie mógł być sówką, więc zaimprowizowałam coś takiego:
Wzór na rozgwiazdę podpatrzyłam tu.
Ja w podzięce dla Ewelinki za pomoc w przygotowaniu niespodzianki poczyniłam taki komplecik z turkusem:
Pozdrawiam gorąco i życzę udanego i radosnego świętowania !!!!Do kolejnego wpisu!!!!


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Jest taki dzień.....





W Betlejem na sianku Zbawiciel się rodzi, 
niech Wam jak najlepiej w życiu się powodzi,  
zaś w Nowym Roku o każdej godzinie, niechaj nic co dobre Was nie ominie 

Zbawiciel się rodzi


prawdziwie rodzinnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia
wszystkim moim Obserwatorkom i Obserwatorom
z serca życzę i gorąco pozdrawiam

czwartek, 19 grudnia 2013

Drzewek ciąg dalszy

Dzisiaj na szybko znowu drzewkowy post, ale tym razem bardziej w tonacji nadchodzących Świąt. Najpierw drzewka zrobione przez moje Córcie. Tym razem zacznę od drzewka najmłodszej pociechy, zrobiony przy moim niewielkim udziale na szkolny kiermasz:
 Drugie drzewko w pierwotnym zamierzeniu mojej starszej pociechy miało być pudełeczkiem, podpatrzonym na Stylowi.pl, ale wyszło coś innego:
 
Koleżanka starszej córci przyniosła mi garść koralików i prosiła o zrobienie czegoś z nich, a jedyne co przychodziło mi do głowy, żeby z tego zrobić to choineczkę ze wzoru stąd. Kolorystyka nie za choinkowa, ale Jej jak najbardziej przypadła do gustu.
Drzewka mojego wykonania to biała choineczka zrobiona zeszłego roku według wzoru Wiki:
oraz tegoroczna zrobiona dwa dni temu ze schematu w Twórczych Inspiracjach 11/2013, oczywiście musiałam zmodyfikować, gdyż mój styropianowy stelaż jest mniejszych rozmiarów:
W początkowym założeniu miała być to tylko choinka przy szopce, ale w ostateczności doszyłam kilka koralikowych bombek, na inne ozdoby w tym roku nie będę miała już czasu, ale na przyszły może ich przybędzie?!
 
 Pozdrawiam serdecznie i do kolejnego wpisu!!!!

wtorek, 17 grudnia 2013

Drzewka szczęścia - z serii postów dokończone...

Udało mi się teraz znaleźć chwilę czasu, a prawdę mówiąc muszę odreagować kolejne niepowodzenie, gdyż dzisiaj mieliśmy być na kolejnym badaniu w Katowicach i niestety nici z tego wyszły, a czas goni, bo za miesiąc minie pół roku chorobowego i co dalej....????
Ale dość już marudzenia. Dzisiaj chcę Wam pokazać dokończone drzewka szczęścia, zrobione wespół z moim Mężulkiem. Oto one:
Nam raczej szczęścia nie przyniosą, ale może spodobają się komuś na jakimś kiermaszu na szczytny cel - kto wie?