Witam serdecznie wszystkich. Przepraszam, że w tym roku tak rzadko tutaj bywam, ale różne sytuacje, wydarzenia odciągają mnie od blogowania, aczkolwiek szydełkuję namiętnie, brak tylko czasu, a może weny? na prezentacje. Dziękuję Wam za liczne odwiedziny i przemiłe komentarze. Dzisiaj chcę Wam pokazać moją pierwszą pracę wzorem Salomona. Jest to szalik dla starszej Mojej Pociechy, w sam raz na tę zmienną kwietniową pogodę. Dzisiaj dla przykładu mamy śnieg z deszczem i na zielonych już łąkach utworzyła się już biała posypa, bo posypka to za delikatnie powiedziane;) Szkoda tylko, że aparat nie oddał koloru włóczki, ale podaję namiary to może gdzieś podpatrzycie lepsze ujęcie. Szalik zrobiłam z Alize Angora Gold BD (80% akrylu, 10% moheru i 10% wełny) 550m/100g, kolor 1895, szydełko Pony 3,00 mm.
Mam nadzieję, że mi wybaczycie jeszcze parotygodniową nieobecność i sporadyczność na blogu, ale teraz mam bardzo intensywne tygodnie, za tydzień mam I Komunię młodszej mojej Pociechy i wiele, wiele innych spraw do załatwienia. Obiecuję, że nadrobię zaległości w rewizytach na Waszych blogach. Pozdrawiam i do kolejnego!!!