"34, 35/52 Tygodnie Szczęścia" z Urodzinami w tle

Witajcie Kochani!!! Dzisiaj obiecana relacja z podwójnych Urodzin, czyli moje promyczki. Tak, tak ostatnie dwa tygodnie upłynął mi pod znakiem Urodzin. Dlatego jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję za życzenia i pamięć, a nade wszystko za cudowne prezenty od Najbliższych. Dziękuję Wam Kochani.

Na początek w dniu moich urodzin w kuchni moim oczom ukazał się taki oto widok:

To moje kochane Córcie przygotowały dla mnie śniadanko oraz własnoręcznie przygotowany prezent:

Cóż dodać łezka się w oku zakręciła...

Potem był tort i kolejne życzenia i prezenty:

Dużo słodkości od Rodziców i Siostry i nie tylko;):

Od Mężusia:

Na Urodziny ponownie zakwitła moja kliwia, ale to nie jedyne kwiaty jakie w tym dniu do mnie dotarły:

Ten piękny bukiet drogą pocztową dotarł aż z Warszawy od kochanej Rodzinki mojego Kuzyna:

To piękne serducho dostałam od Małej Sowy, naszej Agatki. Piękne, prawda???

Kolejne cudowności od mojej Koleżanki Wandeczki:

Oraz wspaniałe życzenia od Was i pozostałych moich znajomków. Dziękuję Wam raz jeszcze!!!

Drugie Urodzinki to 10 dni po moich Urodziny mojej młodszej Córci Małgosi. Pociecha ma skończyła 7 lat:

Również otrzymała moc prezentów i życzeń:

- wspaniały kuferek od Ewelinki:

- od nas zamówione przepiękne Tildy u znanej nam dobrze Agatki. Oczywiście dla Kasi jest druga. Gosia wybrała sobie anielicę z brązowymi włosami. Ewelinko chyba dobrze obstawiłaś, która wybierze którą:))) Koniki to też dzieło Agatki i to była totalna niespodzianka dla nas bo nie wiedziałam, że dziewczyna dla nas taki prezent zrobiła. Dziękujemy!!!

Oczywiście Córcie konikami też się podzieliły, a że serducha już w takich kolorkach mają, więc się cieszą, że do kompletu:)

A najwspanialsze przez te dwa tygodnie to to, że była ta chwila na odpoczynek i czas spędzony w gronie najbliższych.

Na dzisiaj to by było tyle, jutro nowy post tym razem robótkowy. Pozdrawiam i do kolejnego!!!