wtorek, 2 grudnia 2014

Skleroza nie boli - wstążeczkowe bombki

Skleroza nie boli to niepodważalny fakt, ale żeby aż do tego stopnia mnie ogarnęła już w tym wieku, to zgroza. Nie dość, że zapomniałam o urodzinach bloga (obiecuję to wkrótce naprawić), to gdyby Koleżanka nie zapytała się mnie dzisiaj o bombki, jakie robię to ja zapomniałam pokazać Wam jakie do tej pory zrobiłam, a zrobiłam przecież całą masę. Ale żeby już nie trąciło starością pokażę tylko te zbiorowe fotki. Niektóre wzory i kolory się powtarzają, gdyż takie było zapotrzebowanie. Oto zapomniane przeze mnie bombeczki. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i do kolejnego!!!
 Tę bombeczkę może pamiętacie, zrobiła ją moja starsza Córcia:

7 komentarzy:

  1. Bombeczki są przepiękne - Twoje i Córci:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajeczne :) Wielkie brawa się należą, Tobie i córci. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudeńka :) pięknie dopracowane

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i ta córciowa również. Już sobie wyobrażam jaka strojna będzie Wasza choinka.

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę, jakie ukryte zdolności, śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są te bombeczki wstążeczkowe! I jeszcze przyozdobione:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie motorem i inspiracją do dalszych prac