Moje Drogie, wiem, że afrykańskie kwiaty są Wam dobrze znane, ale jeśli ktoś wjedzie na ambicje to nie ma, że boli, trzeba spróbować ;)) Podczas mojego ostatniego spotkania z Małą Sową miałam okazję podziwiać Jej wspaniałą poszewkę na podusię, którą otrzymała na drodze prywatnej wymianki z Szydełkową Mamą, a która wykonana została z motywów afrykańskiego kwiatu. Motyw ten nie jest mi obcy, bo uczyłam się go od Joasi, zrobiłam nawet ich kilka z resztek kordonków, bo bardzo chciałam zrobić misia z tych motywów, ale brakło resztek. Po powrocie do domu z uporem maniaka ćwiczyłam, przeliczałam, robiłam i prułam, by otrzymać kwiat w kwadracie. Po wykonaniu 12 motywów, brakło resztek i stwierdziłam, że poszewka na poduszkę z tego nie wyjdzie, ale ponieważ są kolorystycznie parami, postanowiłam, że będą z tego podkładki pod filiżanki, szklanki, kieliszki, itp. Oto moje niedokończone-dokończone dzieło:
Oczywiście bardzo dziękuję za odwiedzinki i przemiłe komentarze. Biegnę teraz podziwiać Wasze robótki!!! Miłego weekendu i do kolejnego!!!
Dobrze że zasmakowałaś, to już jest pierwszy krok do sukcesu. Tak się wymądrzam, a moich kilka leży i czeka na zmiłowanie, a plany co do nich mam kolosalne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
Śliczne kolorki dobrałaś, ja zrobiłam 20 elementów dwu kolorowych, miała być siatka na razie czasu brak bo wzięłam się za malowanie w domku. Czekam co tam wyczarujesz z zakupionej włóczki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki:) Z tego motywu byłby ładny kocyk:)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne kwadraty! :) Fajnie dobrałaś kolory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjne podkładki, motyw kwiatowy w tym wykonaniu zachwycający.
OdpowiedzUsuńWidziałam na żywo, wymacałam, wypodziwiałam!
OdpowiedzUsuń