piątek, 29 listopada 2013

Obiecana relacja

Nareszcie udało mi się na spokojnie dorwać do komputera i mam nadzieję, że jego spowolnione tryby mnie do reszty nie dobiją.
 Dzisiaj chcę pokazać Wam co nieco z kiermaszu szkolnego organizowanego przez klasę mojej starszej Córci.
Jednak zanim do tego przejdę chcę podziękować Wam Kochane za wspaniałe życzenia i słowa otuchy oraz pragnę powitać nowe obserwatorki i komentatorki. Cieszę się, że chcecie zostać u mnie dłużej:)
Teraz obiecana relacja z kiermaszu. Niestety zdjęć z samego kiermaszu nie posiadam, gdyż wszystko trwało tak szybko, że udało już mi się sfotografować to co przygotowałyśmy i co zakupiłyśmy.
Na początek modelinowe robótki moich pociech:
Modelinowa biżuteria starszej Córci:
Kilka biżuteryjek męża i mojego pomysłu:




Pamiętacie kwiatowe drzewko szczęścia? Drzewko, które zrobiła moje starsza Córcia na ten właśnie kiermasz a znalazło się ono na pewnym domowym konkursie? Znalazło się ponieważ moja młodsza Córcia wykupiła je na kiermaszu:
Inspiracją do innych drzewek szczęścia na ten cel było drzewko też ze wspomnianego już domowego konkursu:




Tę wspaniałą kulę origami (nie wiem jak się takie coś w tej sztuce nazywa:( ) wykonał chłopczyk!!! z klasy starszej mojej pociechy.

Jednak największe brawa i podziękowania należą się innemu chłopczykowi i Jego Mamie, którzy zaangażowali całą swoją rodzinę i przeznaczyli oprócz płyt z muzyką z lat 80 i 90 takie  min. wspaniałości:
Dziękujemy!!!! Dodam tylko, że kiermasz się udał, dzieciaki już zakupiły słonecznik i inne ziarno by zimą dokarmiać ptaki (zima u nas już od czterech dni na całego, mamy śnieg, mroziki i ślizgawki na chodnikach)
Ach!!! Była bym zapomniała: Droga Ewelinko, Ty mnie o zawał doprowadzisz, bo znowu przeżyłam mocnego stresa, gdy nazwy Twojego bloga nie znalazłam tam gdzie być powinien :)))) Pozdrawiam Was jeszcze raz gorąco i do kolejnego wpisu!!!!





5 komentarzy:

  1. Same cudne rzeczy, rodzinka nieźle utalentowana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co tu się dziwić? Zdolni rodzice, zdolne dzieci! A co do Ewelinki, to tak naprawdę ja tak namieszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bożenko, nawet nie wiem od czego zacząć, wszystko prześliczne!!! Gdybym mogła tam być, na pewno kupiłabym błękitnego anioła, błękitne kolczyki i karmnik, bo mój już się rozlatuje hehe.
    Mam nadzieję, że u nas kiermasz będzie równie wspaniały. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne rzeczy! Dziękuje za odwiedzinki i miłe komentarze,ja ostatnio nie mam czasu nawet spokojnie pooglądać blogi,ale myślę że znajdzie się w krutce taki dzień:)Pozdrawiam Cie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie motorem i inspiracją do dalszych prac