Witam Was serdecznie i gorąco dziękuję za liczne odwiedziny. Dzisiaj chcę Wam pokazać moją interpretację lisków pustynnych w wersji pokrowców na wino. Jest to wersja weselna. Prezent już dostarczony, Młodzi zadowoleni, więc teraz mogę tę pracę zaprezentować.
Coraz większymi krokami nadciąga jesień w swej najgorszej postaci, czyli długie, zimne wieczory, dlatego częściej będę zasiadać do komputera i dodawać posty, a uzbierało się już trochę prac do prezentacji. Pozdrawiam gorąco, życzę dużo zdrówka i do kolejnego!!!!
Przesympatyczne myszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te fenki :)
OdpowiedzUsuń