Witam serdecznie i dziękuję za każdy ślad pozostawiony przez Was na moim blogu. Aby zacząć jakoś ten nowy miesiąc z dobrą wróżbą, dlatego z racji, że dzisiaj pierwszy października, chcę Wam pokazać kominy, które robiłam dla Znajomej. Pierwszy powstał z całego motka Alize Angora Gold kolor 4334 550m/100g (80% akrylu, 10% moheru, 10% wełny), wykonany według wzoru z "Sabrina Wydanie Specjalne" 3/2014, szydełkiem Pony 4,0 mm:
Kolejny komin, tym razem dla młodej damy, powstał z YarnArt Angora Activ kolor 847 (25 moheru i 75% akrylu) 500m/100g, wykonany drutełkiem Addi 6,0 mm, a doszyty na marszczeniu kwiatek szydełkiem Pony 3,0 mm:
Pamiętacie komin z tego posta? Tak to jest komin mojej Córci, która jak tylko zobaczyła kwiatek przy kominie prezentowanym wcześniej zrobiła takie oczy, dla których nie było możliwości odmowy. Widok ten bezcenny....:):
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Pozdrawiam gorąco i do kolejnego!!!
Wspaniałe kominy :-) Cudne wzory i kolory.
OdpowiedzUsuńŚliczne szydełkowe kwiatuszki.
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ ładne te kominy, ładnie zrobione i włóczka też ładnie się prezentuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i ciepłe:) A ten kwiatek jest śliczny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawdziwa uczta dla oczu! Mnie się szczególnie spodobał pierwszy komin.
OdpowiedzUsuńŚliczne kominy, bardzo podobają mi się te w pastelowych kolorach , nie dziwię się córci ,że oczy się jej zaświeciły do kwiatka. Z kwiatkiem komin wygląda jeszcze piękniej. Pozdrowionka Magda
OdpowiedzUsuńAleż one są cudne, zwłaszcza ostatni:) A kwiatuszek - wisienka na torcie!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Te cieniowane włóczki są genialne, a tu jeszcze ciekawy wzór w tym pierwszym kominie i te fantastyczne kwiatki przy kolejnych - no miodzio!
OdpowiedzUsuńWyjątkowo piękne kominy Ci wyszły Bożenko, podobają mi się zwłaszcza te w odcieniach różu i fioletu. Masz może schemat tego cudnego kwiatka? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń