Witajcie Kochani!!! Długo mnie tutaj nie było, ale wiecie: nowy rok szkolny - ciągle coś muszę dzieciakom dokupować, zaczęły się już pierwsze przeziębienia i wszyscy powaleni zostaliśmy przez katar, bóle gardła i głowy. Mam nadzieję, że Wam dopisuje zdrowie i nie dajecie się przeziębieniom:). Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze oraz za to, że chcecie zostac ze mną na dłużej:)
Dzisiejszy post jest na bieżąco, no prawie, ponieważ drugim w kolejności jesiennym produktem był komin dla starszej Córci, trzecim komin dla córeczki Znajomej, ale o nim w kolejnym poście, ponieważ czeka na czapkę do kompletu ;), a czwartym rękawiczki do komina mojej Córki.
Komplecik komin-rękawiczki wykonany został z ALIZE Angora Gold (80% akrylu, 10% moheru, 10% wełny) 550m/100g, kolor nr 4686. Komin wykonałam na drutach 6,0 mm najbardziej tradycyjnym wzorem dżersejowym, a miejsce zszycia celowo zmarszczyłam, bo taka była prośba Kasi.
Dzisiejszy post jest na bieżąco, no prawie, ponieważ drugim w kolejności jesiennym produktem był komin dla starszej Córci, trzecim komin dla córeczki Znajomej, ale o nim w kolejnym poście, ponieważ czeka na czapkę do kompletu ;), a czwartym rękawiczki do komina mojej Córki.
Komplecik komin-rękawiczki wykonany został z ALIZE Angora Gold (80% akrylu, 10% moheru, 10% wełny) 550m/100g, kolor nr 4686. Komin wykonałam na drutach 6,0 mm najbardziej tradycyjnym wzorem dżersejowym, a miejsce zszycia celowo zmarszczyłam, bo taka była prośba Kasi.
Rękawiczki z kolei zrobiłam szydełkiem bez nazwy rozmiar 2,5 mm, według szkółki z gazety i cennych porad Znajomej. Wiele mi jeszcze w tej dziedzinie brakuje, widzę swoje niedociągnięcia, ale Córci się podobają, więc i ja jestem zadowolona:)
Bożenko,śliczny komplecik:))))serdeczne pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet a w rękawiczkach nie widzę niedociągnięć:) Podoba mi się pomysł zatuszowania szwu w kominie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny komplet - piękne kolory i całość wygląda bardzo milusio :) Też bym chciała mieć takie zdolności! :)
OdpowiedzUsuńPiękne i widać ze milutkie i mięciutkie. Pogoda szaleje, teraz zimnica, w tygodniu ma być do 28, jak tu nie chorować!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
Śliczny komplecik, nie straszna żadna plucha!:)
OdpowiedzUsuńCudny komplet :-) Szczególnie podobają mi się rękawiczki - są idealne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne rękawiczki ! Chciałabym tak umieć dziergać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.