Witam serdecznie i ciepło wszystkich do mnie zaglądających i komentujących. Dziękuję Wam za to, że jesteście, że miłymi słowami zachęcacie mnie do szydełkowej aktywności. Strasznie mi ostatnio czas szybko umyka, powstają nowe prace, tylko na regularne wpisywanie już mi sił nie starcza po całym dniu. Dlatego z opóźnieniem, ale publikuję. Dzisiaj moje drugie bolerko, tym razem dla młodszej Córci według własnego pomysłu. Bolerko wykonałam z włóczki Alize Angora Gold 550 m/100g; 80% akrylu, 10% moheru i 10% wełny; kolor 2630, szydełko Pony 3,00 mm.
Pogoda a w szczególności naturalne oświetlenie coś nas ostatnio nie rozpieszcza, dlatego zdjęcia nie zbyt udane, a może jeszcze i wina starego jak na współczesny postęp techniki, bo ośmioletniego aparatu???? Zmykam już nie przynudzam. Pozdrawiam i do kolejnego!!!
Ważne że młoda zadowolona:) A kamizelka jest świetna :) U mnie cały tydzień była wiosna a od wczoraj leje i zimno się zrobiło:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWooow!!!!!! Przepiękne bolerko:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWooow!!!!!! Przepiękne bolerko:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, jakie oryginalne! Piękne kolory. Udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek :)))))
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam się zmierzyć z bolerkiem i brakło mi cierpliwości. Twoje świetne!
OdpowiedzUsuńDziś szalałam w ogrodzie, chociaż padało. Do 16-tej trzymałam się dzielnie, w końcu córcia mnie wygoniła;)... i całe szczęście.
Buziaczki Bożenko:)
Śliczne bolerko :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Urocze to bolerko. Patrząc na nie przypomniałam sobie, że jakiś czas temu wydziergałam bolerko swojej Małej i nawet nie zdążyłam zrobić mu fotki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bolerko:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń