środa, 31 sierpnia 2016

Kapelusik na festyn

Witam serdecznie wszystkich i dziękuję za odwiedziny oraz przemiłe komentarze. Powoli nadrabiam zaległości. Dzisiaj ostatni dzień wakacji i wszystko kręci się wokół jutrzejszej inauguracji nowego roku szkolnego, więc zamieszanie w domu jest. Zamieszanie to jest raczej typu: z jaką okładką mam sobie wybrać zeszyt np. do j.polskiego? Z kotkiem czy z pieskiem? Nie szalejemy z zakupami na ostatnią chwilę, jak mają to niektórzy w zwyczaju. Przybory szkolne, tzw. wyprawkę powoli kompletujemy sobie zawsze przez całe wakacje, książki w tym roku pociechy dostaną ze szkoły, więc też luzik. Jednak żeby nie dać się zwariować tymi ciągłymi pytaniami Córek, postanowiłam odpocząć i dodać kolejny zaległy post. Oj, bardzo zaległy, bo prezentowany kapelusik powstał na nasz wspomniany już festyn szkolny. Zrobiłam go z resztek holenderskiej włóczki ANNE 100% Microakrylu 180 m/ 50 g, szydełkiem Pony 2,5 mm. Zdjęcia nie są najlepszej jakości, bo aparat coś odmawia posłuszeństwa, ale zamysł jest widoczny.
Mam nadzieję, że mieliście udane wakacje, że zdrowie dopisuje i wiele wspaniałych prac powstało. Pozdrawiam serdecznie i do kolejnego!!!

11 komentarzy:

  1. :))))))))))- Brak słów takie cudo - ;)))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jest ten kapelusik:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze u Ciebie znajduję jakieś ciekawe szydełkowe kwiatki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Uroczy kapelusik, a kwiatek po prostu cudny:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kaplusik

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny kapelusik. Jestem fanką Twoich czapeczek i kapelusików. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. niesamowity kapelutek :) a ten kwiatek - genialny!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczny <3 Szkoda, że córę mam już dorosłą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny wyszedł z tej włóczki. Ja zrobiłam chustę z czerwonej, ale zdjęcia jeszcze nie mam. Mam natomiast problem z zblokowaniem. Ty jakoś naciągałaś ten kapelusik na mokro ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie motorem i inspiracją do dalszych prac