środa, 12 sierpnia 2015

Kolejne próby z maskotkami żółwik i zajączek

Witam serdecznie w ten kolejny bardzo, bardzo słoneczny dzień. Dziękuję jak zawsze, za to, że ze mną jesteście. Dzisiaj chciałam Wam pokazać zrobione jakiś czas temu maskotki. Pierwszą z nich jest malutki króliczek według schematu znalezionego na Pintereście. Zrobiłam go z resztki bardzo starej włóczki, której kłębek pamiętam jeszcze z dzieciństwa, a który w końcu znalazł zastosowanie. Brakło go tylko na jedno uszko, dlatego króliczek ma jedno ucho w kolorze białym.
Po zrobieniu zajączka moim oczom ukazała się taka banderola, na którą była nawinięta ta włóczka. Nie mam pojęcia czy oby na pewno jest to banderola z tej włóczki czy z innej, ale dodaję jej fotki, może któraś z Pań pamięta włóczki tego typu?
Szukałam w internecie, ale nigdzie ta nazwa mi się nie obiła o oczy, więc nie mam pojęcia, czy jeszcze jest dostępna.
Druga maskotka to żółwik zrobiony dla sympatycznej dziewczyny, która od niedawna stawia swoje kroki w trudnej sztuce jakim jest szycie i w życiu blogowym. Zajrzyjcie czasami do Niej i wesprzyjcie Ją słowem zachęty do dalszej pracy. Tą osóbką jest Izabella z Kącika Izoldy.
Miał to być żółwik lądowy, więc dostał grubaśne łapki:) Pozdrawiam i do kolejnego!!!

7 komentarzy:

  1. Świetny ten żółwik a takiej wełenki to nie widziałam na oczy:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne maskotki! Gdybyś nie powiedziała o brakującej włóczce pomyślałabym że inne uszko to zamierzony cel;)
    Pozdrawiam Bożenko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności :-) Cudny króliczek i wspaniały żółwik :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aj! No żółwik jest moim faworytem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co za przesłodkie maleństwa, w szczególności ten króliczek, rozbrajające ma oczka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uroczy króliczek ale żółwik to jest niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Malutkie piękności :) Ja również u Ciebie zagoszczę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie motorem i inspiracją do dalszych prac