sobota, 5 stycznia 2013

Pomyliło mi się:)

Myślałam, że dzisiaj nic nie napiszę, ale się pomyliłam. Pogoda w dalszym ciągu przyprawia mnie o ból głowy - dosłownie i w przenośni. Za dużo sprzątania też dzisiaj nie było. Końca kańcow postanowiłam, że jednak znowu coś z własnej "twórczości" pokażę. Tym razem moje próby w szydełkowej biżuterii. Najpierw coś co zrobiłam dla siebie, bo mi akurat do bluzeczek pasowało:




Zachęcona tymi robótkami, postanowiłam zrobić sobie letni komplecik do beżowej bluzeczki:
Podobny komplecik tylko w innej kolorystyce zrobiłam jako prezent dla znajomej ze wspomnianej już kiedyś Szprotawy. Kolory dobrane zostały do jej prześlicznej bluzeczki w cudownym bladoróżowo-liliowym kolorku:
Pozostałe rzeczy jakoś takoś szybko wypadły spod szydełka, że aż sama sobie się dziwię.
























Po wykonaniu tych kolczyków, które chciałam, żeby wyglądały jak coś indyjskiego, moja młodsza córcia stwierdziła, że to są jamniczki i od tego momentu zamieszkały w jej szkatułce ze skarbami:
Czarne koraliki to według niej nosek i oczka, a żółta koronka to ciało tego jamniczka. Dziecięca wyobraźnia, ale coś w tym faktycznie jest po głębszym przyglądnięciu się:)
Do następnego postu postaram się przygotować z robótek dla bardzo malutkich milusińskich naszych. Życzę udanego weekendu:)





9 komentarzy:

  1. Piękne! Wszystko piękne! Ale koczyki motylki... cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie chcę Cię wykorzystywać, ale jako, że jestem kolczykomaniaczką... może jakaś prywatna wymiana?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Droga! Z największą przyjemnością zrobię to dla Ciebie. Jeśli masz ochotę na jakąś wymianę to czemu nie... ale i bez tego bym to dla Ciebie zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ale ja też bym chciała "coś- komuś". Już nawet mam plan ! :D

      Usuń
    2. W takim razie, by pragnieniom stało się zadość, wprowadzajmy nasze plany w czyn!!!:D

      Usuń
  4. Śliczne prace i takie kolorowe, radosne :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za uznanie i pozdrowienia. Pozdrawiam również gorąco:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie Bożenka!!No teraz to po prostu powaliłaś nas na kolana!!!Tak zdolna z Ciebie kobitka że rzeczywiście śmigiem migiem powstają coraz to nowsze cudeńka w Twoich rękach:)

    Pomyśl nad pokazaniem etapami powstawanie pelerynki coo myśle że byłboy to ciekawe.Nawet bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Och!! Jakie skarby, aż słów brakuje!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, są dla mnie motorem i inspiracją do dalszych prac