Witam Kochani w ten bardzo pochmurny, deszczowy i zimny dzień. Dziękuję Wam za liczne odwiedziny i przemiłe komentarze. Dzisiaj dla odmiany coś z koralików. Powiem Wam, że zaczynam doceniać dobrą stronę Facebooka :))) Dzięki niemu po latach odszukałyśmy się z Koleżanką z czasów młodości ;))), a mianowicie z lat studenckich. Chodziłyśmy na jedną uczelnię, ale na różne wydziały, no i oczywiście mieszkałyśmy w jednym akademiku. Spodobała się Jej moja bransoletka z tego posta i zamówiła sobie Caprise. Problem polegał na tym, że mieszkamy od siebie dość daleko i robiłam ją w ciemno i nie miałam pojęcia czy dobry rozmiar. Jednak z rozmowy telefonicznej wiem, że się Jej podoba i co najważniejsze pasuje na dłoń Zamawiającej. Cieszę się!!! Pierwsze zdjęcie jest na gorąco wykonane telefonem przy blasku zachodzącego tego dnia słońca, pozostałe robione aparatem następnego dnia, ale pogoda już była pochmurna. Zdjęcia nie oddają uroku bransoletki :( Koraliki bardziej się błyszczały i mieniły.
Baza bransoletki, czyli ta siateczka wewnętrzna wykonana jest z Toho Round 11/0 Ceylon Smoke, weszło prawie całe 20 g, bo baza jest na 40 rzędów. Pozostałe koraliki użyte do wykonania bransoletki to:
- Toho Round 15/0 Transparent Sugar Plum w ilości ok. 800 szt.;
- Fire Polish 4 mm w kolorach: Halo Mader Rose 184 szt.; Iris Purple 16 szt.; Coated Hot Cranberry 8 szt.; Dark Amethyst 96 szt.; Matte Amethyst AB 96 szt.
Nie zanudzam Was już dłużej. Pozdrawiam serdecznie i gorąco oraz do kolejnego!!!!
Wcale się nie dziwię, że koleżanka zamówiła to cudo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mam bladego pojęcia jak zrobiłaś to cudo ale jestem po prostu zachwycona efektem.
OdpowiedzUsuńPiękna, naprawdę piękna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bożenko:)
wspaniała, idealna ndo sukienki na przyjęcie :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki:)
OdpowiedzUsuń