Witam Was serdecznie i jak zwykle dziękuję za przemiłe komentarze i ciepłe życzenia. Dodają mi one siły do pokonywania trudności dnia codziennego. Dziękuję, że jesteście.
Pisałam w tym poście, że zatęskniłam za koralikami i żeby trochę odreagować szydełko postanowiłam co nieco podziałać w innym kierunku,.....ale do końca nie zerwałam ze szydełkiem, bo bransoletki, które pokażę w kolejnych postach, wymagały użycia mojego kochanego szydełka. Ale było to takie oderwanie od słupków, półsłupków itp. Zawsze to jakaś odmiana, czyż nie?;))) Powstała też cała masa innych rzeczy (wiele beż użycia szydełka), ale żeby Was nie zanudzić podzieliłam je na kilka postów, które będę prezentować w kolejnych dniach.
Pisałam w tym poście, że zatęskniłam za koralikami i żeby trochę odreagować szydełko postanowiłam co nieco podziałać w innym kierunku,.....ale do końca nie zerwałam ze szydełkiem, bo bransoletki, które pokażę w kolejnych postach, wymagały użycia mojego kochanego szydełka. Ale było to takie oderwanie od słupków, półsłupków itp. Zawsze to jakaś odmiana, czyż nie?;))) Powstała też cała masa innych rzeczy (wiele beż użycia szydełka), ale żeby Was nie zanudzić podzieliłam je na kilka postów, które będę prezentować w kolejnych dniach.
Dzisiaj pokażę tylko cztery bransoletki szydełkowo-koralikowe. Na początek dwie, które nazwałam multicolorowe, gdyż do ich wykonania użyłam wielokolorowego kordonka firmy Snehurka, a może to się nazywa melanżowy? A koraliki to oczywiście krystaliczne TOHO 11/0. Oto pierwsze dwie:
Oto zdjęcie zbiorowe:
Kolejne dwie bransoletki również szydełkowo-koralikowe, również z użyciem TOHO 11/0 a zrobione z myślą o najmłodszych damach. Pierwsza w biedronki (ulubiony motyw moich Pociech), a druga w kolorach pastelowych:
Oczywiście zdjęcie zbiorcze:
Na dzisiaj to tyle aby Was nie zanudzić. Jeszcze raz gorąco Wam dziękuję, serdecznie pozdrawiam i do kolejnego!!!!
Cudne wszystkie ☺ A szczególnie biedroneczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMulti kolor bardzo fajne, aż buzia się do nich uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńBransoletki super, aż tak kolorowego kordonka to nie widziałam, fajna sprawa w łatwy sposób wychodzi kolorowa. Biedroneczki milusńskie bardzo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTa pierwsza wymiata:), zresztą reszta też cudowna. Tylko mi tu szydełka ni drutów nie porzucaj, bo ja mam dla nich "mieszkanko":)
OdpowiedzUsuńwspaniała odskocznia:) kolorki tęczy miło przykłuwają wzrok;)
OdpowiedzUsuńUrocze biżutki:)
OdpowiedzUsuńJakże śliczna i pełna kolorów odmiana! Aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!! Może i ja się w końcu za nie zabiorę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Fantastyczne bransoletki!
OdpowiedzUsuń