Witam Was wszystkich bardzo serdecznie. Miło mi, że do mnie zaglądacie. Tak, wiem dawno mnie tu nie było, ale takie zakręcone, ciągle w rozjazdach miałam te ostatnie dwa tygodnie i pewnie bym tutaj jeszcze w tym tygodniu nie zajrzała, gdyby nie moja Przyjaciółka, która tak bardzo "weszła" mi na ambicję. Powiedziałabym, że "wjechała" mi na nią. Zadzwoniła dzisiaj i "prosto z beczki" zapytała, dlaczego nic nowego u mnie na blogu się nie pojawiło. Dlatego już pokazuję moje zaległe promyczki. Nie oznacza to, że nic nie robię. Powstaje wiele, ale mam jeszcze niedokończone bądź zainteresowane osoby jeszcze nie widziały lub nie zatwierdziły projektu, dlatego musicie uzbroić się w cierpliwość. Na tapecie mam dwa duże bieżniki, coś frywolitkowego, coś koralikowego i oczywiście prace moich Pociech, ale to wszystko już wkrótce. Teraz moje promyczki.
Długi weekend majowy pogodą nas nie rozpieszczał, a wręcz przeciwnie, ledwo udało mi się uwiecznić moje ukochane tulipany, by mróz który nas nawiedził jednej nocy zwarzył całą kolekcję. Niektóre tylko w ilości jednego kwiatu zdążyły się rozkwitnąć, a pąki już takiej szansy nie dostały. Cieszę się, że tych parę fotek udało mi się zrobić i teraz cieszą moje oko:
Te dwa tygodnie strasznie zabiegane mamy i ten kolejny, od dzisiaj, też tradycyjnie zaczął się od wyjazdów i urzędów, ale o tym w innym poście. Dlatego mój Mąż w ostatnią sobotę zakasłał rękawy i zrobił nam na balkon taką gustowną ławeczkę, żeby jeszcze pogoda dopisała;( Ale przecież jeszcze lato przed nami:) Jednak w tę niedzielę udało nam się na niej spocząć, bo na parę minut zaświeciło słoneczko:
Na sesję załapał się nasz westcik:
W pierwszym tygodniu maja mieliśmy rodzinną uroczystość, a mianowicie 40 Rocznicę Ślubu Moich Rodziców. Wspaniała rocznica!!! Niech nam żyją 100 lat i dłużej w zdrowiu i miłości!!!
W minionym tygodniu z kolei mieliśmy drugą uroczystość, czyli Rocznicę Pierwszej Komunii Świętej mojej Córci Kasi:
Kolejny promyczek to zaproszenie mnie przez Ewelinkę do współpracy przy Twórczym Candy w Sosnowym Dekuferku. Cieszę się, że mogłam ufundować nagrodę do tego Candy. Zapraszam do zapisów i wzięcia udziału. Nagrody są wspaniałe, bo i Agatka z Kącika Małej Sowy też ma tu swój udział. Polecam i zapraszam!!!
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, dziękuję za przemiłe komentarze i zaproszenia, m.in. od Oli. Olu, oczywiście, że będę do Ciebie zaglądać. Pozdrawiam Was gorąco i do kolejnego!!!!
Ciekawe, co ta koleżanka:) Ale dobrze zrobiła, bo brakowało nam tu Ciebie. Ławeczka bardzo oryginalna, a piesia to ja nie widziałam? Zebrało się Wam tych uroczystości, przyłączam się do życzeń. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSporo uroczystości Ci się nazbierało ale to bardzo fajnie:) Najlepsze życzenia dla rodziców:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiałaś Bożenko ciekawy, ale bardzo gorący czas - rocznica, Komunia. Przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla córci:) Ławeczka mnie zachwyciła, ale serducho skradł ten biały słodziak:)
OdpowiedzUsuńKwiaty są piękne, a taki tort to bym zjadła!;)
OdpowiedzUsuńOj jaki Joguś słodki na zdjęciu!
OdpowiedzUsuń