poniedziałek, 10 grudnia 2012

Bombkowo i zawieszkowo

 Dzieci w szkole, mąż w pracy, z ważniejszą robotą już się odrobiłam i mam teraz trochę chwili, aby pochwalić się wspomnianymi bombkami, które zrobiłam według instrukcji Pani Joanny Chomickiej zamieszczonej w "Twórczych Inspiracjach". Jest to pewna odmiana po odnawianych szydełkowych bombkach:
 
Moje odnowione bombki z szydełkowymi koszulkami prezentują się całkiem nieźle, ale każda odmiana jest mile widziana:
W tym roku przyznaję się z ręką na sercu zaniedbałam ozdoby szydełkowe, dlatego będę chwalić się tym co zrobiłam w poprzednich latach.
W kwestii zawieszek i w temacie gwiazdek-śnieżynek wyszło spod szydełka kilka, a że się powtarzały to tylko po jednym "modelu" mam do pokazania. Wzory zaczerpnęłam z netu, różnej szydełkowej prasy i o ile dobrze pamiętam ze strony My picot:
Taśma okienna złożona z 5 elementów, które w przybliżeniu wyglądają tak:


Gwiazdki-śnieżynki też znalazły swój kąt:
Postaram się jutro też coś zaprezentować z ozdób świątecznych, tylko jak już wspominałam -  nietegorocznych.








niedziela, 9 grudnia 2012

Pożegnanie pecha

Na samym początku podziękowania dla mojej najmłodszej Siostry, która usunęła mi tego "listonosza" i nareszcie mogę działać dalej. Co pokolenie komputerowe, to komputerowe....Dzięki Siostra.
Teraz zdjęcia tego co wypadło sprzed pecha. Na sam początek wspominane kolczyki z pomysłu Wiki45. Kordonek koloru turkusu, a koraliki to "noc Kairu":
 
Kolejne zdjęcia to frywolitkowa i frywolitkowo-szydełkowa biżuteria (naszyjnik i kolczyki oraz broszka i kolczyki). Mój własny pomysł:

W końcu coś przedświątecznego. Gwiazdki miniaturki, które miały iść do świątecznego stroika, ale zawędrowały na tablice korkowe moich córeczek, no cóż dzieciom się nie odmawia..:
Dla znajomej poczyniłam zawieszki płaskie -  gwiazdki i aniołki:
Dla mojego męża - frywolitkowe zawieszki:
Tyle sprzed "elektronicznego pecha", natomiast dla pokonania jesienno-zimowej depresji moja znajoma Ewelina podesłała mi adres bloga: koralikowaweraph.blogspot.com, abym pocieszyła oko i spróbowała. Byłam 100 % pewna, że sobie nie poradzę, chociaż kursy wyplatania bardzo fajnie przedstawione przez autorkę bloga, za to mężowi strasznie przypadło to do gustu i sam nawlekał koraliki i tym sposobem poszło....Najpierw moje próby:

A potem posypało się jak z koszyka. Dzięki autorce wspomnianego bloga, nareszcie znalazłam wspaniałe pomysły na świąteczne prezenty, nareszcie bez tandetnej chińszczyzny. Mąż też jest bardzo zafascynowany twórczością weraph, sam nawet pozamawiał mi koraliki i je nawleka na nici. Nawet moja starsza córcia sama zaprojektowała sobie bransoletkę, sama nanizywała koraliki i oto efekt:
Młodsza wybrała sobie gotowy projekt, a tato sam nawlekał korale Toho w kolorze: Opaque Lt Beige, Ceylon Tomato Soup, Ceylon Glacier:
Dla znajomych poszły kompleciki w kolorach Opaque Lt Beige, Ceylon Tomato Soup,Ceylon Denim Blue, co przypomniało mi pewną pastę do zębów, pierwszą trójkolorową jaka w latach 90 królowała na rynku. Pozostały mi jeszcze dwa kompleciki. Oto one:
Drugi komplecik, który mi również został jest w kolorach: Ceylon Glacier, Ceylon Rice i Ceylon Tomato Soup:
Na prezenty dla najmilszych poczyniłam kompleciki złożone z kolczyków i zawieszki, według pomysłu weraph:
Zrobiły furorę.
Postaram się w najbliższych dniach pokazać wam moje bombki wstążeczkowe, na które pomysł znalazłam w "Twórczych Inspiracjach", a które w tegoroczne Święta ozdobią naszą choinkę. Pokażę też moje inne ozdoby szydełkowe.







wtorek, 4 grudnia 2012

Życzenia ślę

W dniu Imienin wszystkim Barbarom, Basiom, przesyłam życzenia zdrowia, radości, słodkości i dużo miłych gości

sobota, 1 grudnia 2012

Jesienny pech?

Przeglądając blogi zauważyłam, że jesienna depresja, brak weny i ogólny pech dosięgnął wielu ludzi. Mnie dla odmiany złośliwość rzeczy elektrycznych wyprowadziła z twórczej równowagi.  Trochę drobiazgów wypadło spod szydełka i czółenek frywolitkowych, co bardzo mnie ucieszyło. Znalazłam wreszcie czas i  porobiłam im zdjęcia, żeby się pochwalić i co......... Wszystkie zdjęcia mam w laptopie, żeby łatwiej było mi wklejać do blogów, bo ze "stacjonarnego" to mam trudniej, bo już pamięć ma małą i się często blokuje i...... tu coś w laptopie się pomieszało, gdyż każdą stronę internetową jaką wpiszę w wyszukiwarkę odhacza, że jest niebezpieczna i nie mogę tego certyfikatu  z " listonoszem" w żaden sposób ominąć. A tak chciałam się pochwalić frywolitkowym komplecikiem (biżuteria), kolczykami , do których pomysł podsunęła mi Wiki45a swoimi mini gwiazdkami, kilkoma zawieszkami na choinkę i wstążeczkowymi bombkami. Zostało mi tylko w tym "stacjonarnym" takie bardzo stare zdjęcie mojej pierwszej dużej serwetki (robiłam wcześniej dużo serwetek, ale małych) na prezent dla znajomej. Wzór był albo z Sabriny albo z Diany Robótki:

Bardzo chciałam też rozwinąć, w związku ze zdjęciem zamieszczonym w poprzednim moim poście, sparafrazowany słynny cytat, że "Chłop potęgą jest i basta......, ale mniejszym niż niewiasta", ale ta "awaria" pozbawiła mnie humoru. Jeśli ktoś zna lub ma sprawdzone sposoby na poprawę humoru, ale inne niż lampka wina, kawałek ciasta lub pucharek lodów, to niech nas - ludzi z depresją twórczą - pocieszy.

wtorek, 27 listopada 2012

Tłumaczę się....


Ledwie założyłam bloga, a już muszę się tłumaczyć z niewywiązania obietnicy zdjęć mini gwiazdek, ale wdarła się choroba do domu i wszystko się opóźnia, ale jutro te parę sztuk , które już wypadły spod szydełka, wykrochmalę i wkrótce pokażę zdjęcia. Na pocieszenie zdjęcie górali zrobionych przeze mnie, miotłę wykonał mój mąż. Pozdrawiam , HEJ

sobota, 24 listopada 2012

Dzisiaj życzenia ślę

Uff... nareszcie trochę chwili dla siebie. Mam w planach na dzisiejszy wieczór "zdziałać" kilka miniaturowych szydełkowych gwiazdek-śnieżynek na świąteczny stroik, bo święta tuż, tuż....tylko miesiąc. Fotki wszelkich prac najlepiej wychodzą mi w świetle dziennym, bo ja "lajkonik" fotografii jestem, dlatego zdjęcia dołączę później. A teraz korzystając z okazji jutrzejszego święta wszystkich Katarzyn, Kasiek, Kasiulek chcę im złożyć już dzisiaj życzenia wszystkiego co najlepsze i bajeczne i dołączam dla nich ten bukiecik, aby dłużej się trzymał

piątek, 23 listopada 2012

Witam się

Serdecznie witam na moim blogu. Dopiero się uczę go prowadzić, więc mi wybaczcie, że nie będzie on na razie regularny, ale myślę, że dojdę wkrótce do wprawy i będę mogła podzielić się z wami swoim hobby.