Pogoda do bani, ni to zima, ni to jesień, a już całkiem wiosny nie przypomina, to i zebrało mi się na wspominkowo. Na dzisiejsze wspominanie niech będą prace, które wyszły spod szydełka w 2011 i minionym 2012 roku. Są to prace robione na zamówienie, bądź prezenty, a ponieważ już od dawna cieszą właścicieli, dlatego się nimi pochwalę. Nie będą one chronologicznie, gdyż wtedy nawet nie myślałam o założeniu bloga i nie archiwizowałam ich na ten cel.
Na początek największe serwety, bieżniki i taśmy jakie kiedykolwiek zrobiłam. Wzory pochodzą z czasopism, ale nie byłabym sobą jakbym coś w nich nie zmieniła:
Moje mniejsze dzieła z zakresu serwetkowa to te kilka egzemplarzy:
W kolejnych wspominkowych postach postaram się pokazać Wam szydełkowe prace nie-serwetkowe. Mam ich dość sporo w swoim zanadrzu, bo są sprzed 2011 roku i z minionego również. Oczywiście nie zamierzam na tym poprzestać, bo oczywiście nowości również na bieżąco będę przedstawiać.
Wszystko cudne! Serwetki z kwiatami podbiły moje serce.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że się podobają:)
OdpowiedzUsuńNo zdolna Pani:)jak ja się cieszę że mam Cię tak blisko:)
OdpowiedzUsuńEwelinko, zawsze jestem do Twoich usług:)
OdpowiedzUsuńCudowne bieżniki i serwetki, te z łabędziami i kurkami są THE BEST!!! :)
OdpowiedzUsuń