wtorek, 29 września 2015

Jesień idzie przez park cz. IV - czapeczki siostrzyczki

Witam serdecznie i jak zawsze dziękuję Wam za liczne odwiedzinki i przemiłe komentarze:) Dzisiaj kolejny post z serii jesiennych. Tym razem czapeczki siostrzyczki, bo i dla siostrzyczek wykonane na chłodne jesienne dni. Kolorki bardziej zimowe niż jesienne, ale takie było życzenie Zamawiającej. Czapeczki wykonane tym razem tradycyjnym szydełkiem, wzorek wymyślony przeze mnie, ale że bardzo prosty, dlatego zapewne już nie jeden raz spotkałyście takowy w necie. Do robótki wykorzystałam włóczkę ALIZE Burcum kolor 2162 (210m/100g, 100% akrylu), szydełko Pony 4,5mm.
Mam zamówienie na rękawiczki do nich, ale na nie musicie trochę poczekać, bo się dzisiaj o tym dowiedziałam, jak czapeczki trafiły już do celu. Myślę jednak, że jeszcze na jesieni zdążę;) Pozdrawiam i do kolejnego!!!

wtorek, 22 września 2015

Zapomniane bieżniki

Witam serdecznie wszystkich i wszystkim dziękuję za odwiedziny i przemiłe słowa. Dzisiaj, żeby Was nie zanudzić jesiennymi postami, postanowiłam pokazać moje prace, które zapomniałam Wam przedstawić. Nie pamiętam już parametrów robótek, czyli kordonków, rozmiaru szydełka i wielkości prac, powiem tylko tyle, że dość spore wyszły. Nie pamiętam też z jakich numerów gazetek robiłam, ale jak obiecałam we wcześniejszym poście, jak znajdę to zaktualizuję post. Jeśli mnie pamięć nie myli to mogło być z "Moich Robótek" i/lub "Sabrina Robótki", "Diana Robótki".
Uwaga - Aktualizacja: Serweta poniżej pochodzi z "Sabrina Robótki" nr 6/2011.
Przyznam się Wam tylko, że zatęskniłam za serwetkami i pewnie niedługo jakąś znowu popełnię;))) Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Pozdrawiam gorąco i do kolejnego!

środa, 16 września 2015

Jesień idzie przez park cz. III - komin i czapka nową techniką:)

Witajcie Kochani, moi wierni Obserwatorzy. Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować dwie rzeczy wykonane nową techniką. Technika ta nazywa się knooking, czyli skrzyżowanie szydełka i drutów. Techniki uczę się ze szkółek Ani z bloga wyszydelkowana.pl. Dzięki Jej cennym uwagom i filmikom mogłam zgłębić tę technikę na tyle, by wykonać tą metodą komplecik dla małej damy: komin i czapeczkę.
Obie rzeczy wykonane są z ALIZE Burcum kolor 2162, przy czym komin wykonałam drutełkiem z oczkiem Addi 6,0 mm, a czapkę stylem kombinowanym ;) szydełkiem Pony 4,0 mm i  drutełkiem z oczkiem Addi 4,0 mm. Przyznam szczerze, że metoda ta przypadła mi do gustu i z pewnością jeszcze nieraz do niej wrócę, tylko teraz mam masę projektów na tradycyjne szydełko, a że obiecałam, więc muszę się wywiązać :)
Zapraszam do oglądania:
Tutaj próbowałam uchwycić robótkę w trakcie, ale aparat coś przyświrował i wyszło zdjęcie jakie wyszło:(((, ale myślę, że widoczne jest to tajemnicze drutełko:)
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Pozdrawiam i do kolejnego!!!!

sobota, 12 września 2015

Jesień idzie przez park cz. II - komin i rękawiczki

Witajcie Kochani!!! Długo mnie tutaj nie było, ale wiecie: nowy rok szkolny - ciągle coś muszę dzieciakom dokupować, zaczęły się już pierwsze przeziębienia i wszyscy powaleni zostaliśmy przez katar, bóle gardła i głowy. Mam nadzieję, że Wam dopisuje zdrowie i nie dajecie się przeziębieniom:). Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze oraz za to, że chcecie zostac ze mną na dłużej:)
Dzisiejszy post jest na bieżąco, no prawie, ponieważ drugim w kolejności jesiennym produktem był komin dla starszej Córci, trzecim komin dla córeczki Znajomej, ale o nim w kolejnym poście, ponieważ czeka na czapkę do kompletu ;), a czwartym rękawiczki do komina mojej Córki.
Komplecik komin-rękawiczki wykonany został z ALIZE Angora Gold (80% akrylu, 10% moheru, 10% wełny) 550m/100g, kolor nr 4686. Komin wykonałam na drutach 6,0 mm najbardziej tradycyjnym wzorem dżersejowym,  a miejsce zszycia celowo zmarszczyłam, bo taka była prośba Kasi.
Rękawiczki z kolei zrobiłam szydełkiem bez nazwy rozmiar 2,5 mm, według szkółki z gazety i cennych porad Znajomej. Wiele mi jeszcze w tej dziedzinie brakuje, widzę swoje niedociągnięcia, ale Córci się podobają, więc i ja jestem zadowolona:)
A oto już wspólne zdjęcie kompleciku:
Dzisiaj na tym kończę, zmykam kurować dzieci, męża i samą siebie, no i oczywiście obiad zrobić, itp. Pozdrawiam Was gorąco i życzę zdrowia. Do kolejnego!!!!

sobota, 5 września 2015

Bieżniki z elementów - skleroza nie boli;)

Witam serdecznie! Kochane, gdyby nie to, że obiecałam na facebookowej grupie szydełkowej "Szydełkomania--wzory i schematy" pochwalić się moimi bieżniko-obrusikami z motywów, nigdy nie przypomniałabym sobie, że ich jeszcze na blogu nie prezentowałam. Skleroza nie boli. Wszystkie wzory pochodzą albo z Diana Robótki, albo z Sabrina Robótki. Jak znajdę trochę czasu to odszukam te numery i zaktualizuję posta. Pierwsze zdjęcia przedstawiają ten sam motyw tylko właściwy kolor kordonka oddaje zdjęcie samego motywu.
  


 

 
Przeglądając moje zdjęcia archiwalne widzę, że jeszcze wielu rzeczy nie pokazałam, dlatego obiecuję co któryś post pokazać coś z dawnych prac. 
Dziękuję za miłe słowa i odwiedziny. Pozdrawiam Was Kochani gorąco i do kolejnego!!!!