czwartek, 28 sierpnia 2014

Domek na konkurs w Dekuferku!!!!

Moje Drogie!!! Miałam Was dzisiaj nie zanudzać kolejnym domkiem-zawieszką, ale właśnie na FB zauważyłam, że Ewelina ogłosiła konkurs na swoim Dekuferku, gdzie nagrodą jest mój domek:))) Zajrzyjcie na stronę Dekuferka i zgłaszajcie się. Miło mi będzie jeśli moja praca uszczęśliwi kogoś. Kolorki w zawieszce to sugestia Eweliny, więc miło mi, że mogłam spełnić Jej życzenia. Ewelina zrobiła boskie zdjęcia tej zawieszki, więc zajrzyjcie na stronę Dekuferka. Polecam:))
A oto moi Drodzy kolejny domek-zawieszka w dekuferkowych kolorkach:)
Oczywiście zbliżenia na poszczególne elementy:
Mam jeszcze dwa domki do pokazania, ale to już innym razem. Pozdrawiam i do kolejnego!!!



środa, 27 sierpnia 2014

Małe co nieco dla Agatki

Witajcie!!! Dziękuję za przemiłe komentarze i za odwiedziny. Witam serdecznie Dorotę, która dołączyła do moich Gości!!!! Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was ostatnim postem. Dzisiejszy troszkę będzie krótszy. Dzisiaj ciąg dalszy domków-zawieszek. Tym razem to małe co nieco dla naszej sympatycznej Agatki, czyli Małej Sowy.
Małe co nieco jest już w posiadaniu Agatki dlatego się chwalę. Jest to domek w podobnym klimacie kolorystycznym jak dla Ewelinki, ale z pewnymi istotnymi różnicami, żeby nie było, że takie same;)) Zresztą zobaczcie sami:
Dla Agatki, na Jej łapiącą za serce prośbę, zrobiłam też mały stosik serduszkowych zawieszek:
W zanadrzu mam jeszcze dwa posty o domkach-zawieszkach, ale zrobię Wam małą przerwę, żeby się Wam nie znudziło. Obiecuję do Was wkrótce zaglądać częściej, bo wiecie szkoła się zacznie i Pociechy z głowy na kilka godzin ;) to i więcej czasu na serfowanie po necie i na robótkowanie. Pozdrawiam Was serdecznie i do kolejnego!!!


poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Małe co nieco dla Eweliny

Witajcie! Dzisiejszy post będzie trochę przydługaśny, gdyż mocno obfotografowany, ale myślę, że jakoś wytrzymacie. Na początek moja niespodzianka dla Eweliny za przekroczenie 100 komentarza i za to, że jest ze mną od początku istnienia mojego bloga (powiem Wam na uszko, że to ona namówiła mnie na jego założenie). Dlatego jest to takie moje skromne podziękowanie dla Niej, bo to się nijak ma do tego co Jej zawdzięczam. Ewelinko - DZIĘKUJĘ!!!
Na tę okazję przygotowałam dla Niej 18 serduszek-zawieszek wykonanych według wzoru z Weny nr styczeń-luty 1/2014, który chodził już za mną od dawna, problemem jednak było zdobycie odpowiedniego kordonka. Ale udało się i po zakupieniu Tena Madame Tricote w takich dekuferkowych kolorkach zabrałam się do pracy.... i oto tadam:
Po zdjęciu zbiorowym, czas na indywidualną sesję:
Kolejna robótka to taka serdeczna sugestia znanej nam Ewelinki z Dekuferka (w sekrecie dodam, że miała  błagalne oczy jak Kot w butach ze Shreka ;))) hihi): "Ja takie coś chcę" i podesłała zdjęcie na podstawie, którego miałam dla Niej wykonać coś takiego:
A TUTAJ MIAŁA BYĆ FOTKA NA PODSTAWIE, KTÓREJ MIAŁAM  TO ZROBIĆ, ALE JAK JĄ WKLEIŁAM TO MI NIE CHCIAŁ SIĘ POST OPUBLIKOWAĆ I W OGÓLE MIAŁAM PROBLEMY Z ZAPISYWANIEM. ZMUSZONA WIĘC ZOSTAŁAM DO USUNIĘCIA, ALE JEŚLI KTOŚ CHCIAŁBY ORYGINALNE ZDJĘCIE TO WYŚLĘ MAILEM.
Ach, jak ta Dziewczyna wierzy w moje możliwości, bardziej niż ja sama. Ona mnie przecenia!!! Oczywiście spróbowałam, ale wielkiej szansy na powodzenie Jej planu nie dawałam. Po pierwsze nie mam aż takich zdolności o jakie mnie Ona podejrzewa, po drugie ciągłym ograniczeniem jest dostępność i kolorystyka kordonków w naszych miejscowych sklepach, bo ja najpierw wolę podotykać, obejrzeć osobiście a potem zamawiać przez internet, a jak się nie ma gdzie, to robi się bariera. Posiadając już wspomniane kordonki Tena postanowiłam je wykorzystać i na próbę powstał taki domek na podstawie podesłanego zdjęcia:
W końcu dorobiłam  kwiatową girlandę z sercem i całość prezentuje się tak:
A oto poszczególne elementy:
Od paru dni Ewelina jest już posiadaczką powyższych rzeczy, dlatego chwalę się. Chyba się spodobało ;) bo mam na tapecie kolejne trzy domki-zawieszki, ale o tym w kolejnych postach, bo strasznie by długaśnie dzisiaj było. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam. Pozdrawiam i do kolejnego!!!!



UWAGA!!!
Moje Drogie znalazłam w końcu zdjęcie, które podesłała mi Ewelina. Pochodzi ono z tego bloga o tutaj!!!!




niedziela, 24 sierpnia 2014

Prezent urodzinowy dla samej siebie

Witajcie! Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze. Dzisiaj jeszcze nie obiecana relacja, ale w klimacie minionych moich urodzin.
Jakiś czas temu Nawanna zaprezentowała na swoim blogu o tu prześliczne serweteczki-podkładeczki wraz z linkiem do kursiku ich wykonania. Tak się mi one spodobały, że postanowiłam w związku ze zbliżającymi się moimi okrągłymi urodzinami sprawić sobie takowe w kolorze pasującym do naszej ślubnej zastawy obiadowo-kawowej na 12 osób. Wykonanie ich zajęło mi ok. 3 dni, ale mam i ja. Wykonałam je z Altin Basak Maxi kolor 4651 oraz Cable 5 kolor 502g, szydełko Tulip 1,25 mm.
Najpierw zbliżenie na wzór i kolorystykę a następnie zdjęcie grupowe 12 podkładeczek, chociaż parę skutecznie się schowało pod modelami;)))
Oto i one:

I wreszcie zdjęcie zbiorowe:
Na dzisiaj to tyle, ale obiecuję wkrótce znowu Was przynudzić;))) Czekam tylko na poprawę oświetlenia, bo od kilku dni u nas jest bardzo pochmurno, pada często i co najgorsze temperatura spada poniżej 10 stopni Celsjusza (przez ostatnie trzy noce mieliśmy po ok. 5 stopni), więc raczej letnia pogoda to nie jest, a wiecie, że ja amatorka w fotografowaniu i nawet najwspanialsze kursy nie pomogą, gdy sprzęt już nie najnowszy. Pozdrawiam i do kolejnego!!!

sobota, 23 sierpnia 2014

Bransoletki frywolitkowe i nie tylko

Witajcie!!! Bardzo, bardzo Wam wszystkim i każdemu z osobna dziękuję za wspaniałe życzenia z serca płynące. To takie budujące znać i mieć takich wspaniałych Znajomych zarówno blogowych jak i pozostałych!!!! Dziękuję raz jeszcze...Relacja z 40 i nie tylko będzie, obiecuję!!!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać kolejny przerywnik, bo jak Wam wiadomo moją robótkową miłością jest nade wszystko szydełko, ale żeby mi ono nie zbrzydło, to od czasu do czasu robię sobie przerywniki, czyli wszystko co szydełkiem wykonane nie jest lub szydełko gra drugą rolę.
Na prośbę mojej Siostry powstała taka oto frywolitkowa bransoletka, a że na czółenkach trochę kordonka zostało, więc powstała druga.  Najpierw ta dla Siostry:
Druga to totalna wariacja na temat. Oto i ona:
Jednak nie byłabym sobą, gdybym w tzw. "międzyczasie" czegoś nie wyszydełkowałabym. Oto na prośbę mojej Kasi zrobiłam dla Niej takie etui na tableta-nagrodę.
Wybaczcie na dzisiaj tylko tyle. Biegnę wykorzystać trochę wieczoru, bo dzieci już śpią a ja potrzebuję teraz trochę czasu na robótki, bo nasze dziewczyny: Ewelinka i Agatka zadały mi zadanie domowe ;)) najwyższej rangi a ja dałam słowo, że się z tego wywiążę, więc DO DZIEŁA!!!! Pozdrawiam i do kolejnego!!!!