Moje Drogie dziękuję Wam za komentarze i odwiedziny. Dzisiaj króciutki pościk, bo mnie aura dobiła, tzn. drastyczne wahania ciśnienia wywołały u mnie ból migrenowy i ledwo funkcjonuję. Ta skrajnie zmienna pogoda wywołała u mnie coś na wzór nostalgii. Zatęskniłam za majem, ciepłym, słonecznym, a szczególnie za kwitnącymi wtedy bzami i ich wspaniałym zapachem. Bransoletki, które dzisiaj Wam pokaże miały być bohaterkami innego postu, ale mi się wiosny chce i nic na to nie poradzę:
Wybaczcie, ale dzisiaj już do Was nie zajrzę, ale obiecuję jutro!!!! Papapa
Bransoletki śliczniusie. Mnie pogoda również dobija, też chcę wiosny!!!
OdpowiedzUsuńZdróweczka Bożenko:)
Hihi... rozbawiłaś mnie Bożenko wpisem u mnie;) Zaraz szepnę rycerzowi, by złapał gdzieś białego rumaka i popędził na południe;)
OdpowiedzUsuńMnie także aura dobija... ale nie na to jak śliczna biżuteria! Od poniedziałku zaczynam krojenie szydełkownika:) Buziaki
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki!
OdpowiedzUsuń