Moi wierni Obserwatorzy, dziękuję Wam jak zawsze za to, że jesteście ze mną pomimo moich wpadek (patrz ostatni post :(). Dziękuję Wam za każde słowo i odwiedziny. Dzisiaj po raz kolejny chusty. Nie dostałam wprawdzie informacji zwrotnej, ale na pewno dotarły już do właścicielek. Chusty robione tak jak poprzednie z tego postu oraz z tego i z tych samych włóczek, bo tylko takie są dostępne w lokalnej pasmanterii, a na ich wykonanie nie miałam zbyt wiele czasu, więc sklep internetowy nie wchodził w rachubę.
Po wykonaniu chusty dla mnie z motka przy takiej samej ilości motywów i z użyciem tego samego szydełka został mi taki oto kłębek reszty:
Po zrobieniu takiej samej chusty jak na powyższym zdjęciu z motka o tych samych parametrach zostało zaledwie tyle nici, że bałam się iż mi braknie (dobrze, że w zapasie był kłębuszek). Kłamią już na samym starcie w fabrykach :(
W przypadku tej drugiej chusty było tak samo jak z tą samą wcześniej robioną, czyli ta sama firma te same parametry włóczki, tyle samo motywów, a jednak wyszła większa i więcej reszty zostało. No i bądź tu człowieku mądry???
Ja mam tylko cichą nadzieję, że się obdarowanym chusty spodobały. Pozdrawiam i do kolejnego!!!!
Bardzo fajne chusty - i dlatego jest napisane + - żebyśmy główkowały czemu tyle zostało ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodobały! Mnie w każdym razie bardzo się podobają. :)))
OdpowiedzUsuńPiękne chusty:) Ja mam taką w planie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne chusty.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te chusty, pewnie właścicielki bardzo zadowolone. Mam i ja taka w posiadaniu, chyba Ci Bożenko pozazdroszczę i zrobię sobie jeszcze w innym kolorku, tylko niech ja się wyrwę gdzieś do większego miasta. Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńŚliczne chusty! :)
OdpowiedzUsuńBożenko, masz turboszydełko czy co??? Piękne chusty.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli:)
Miałam okazję podziwiać je osobiście, są przepiękne, misterna robota i piękny efekt!
OdpowiedzUsuń