Witam serdecznie. Dziękuję Wam za przemiłe komentarze i odwiedziny. Ten post miał być w ognistym kolorze, ale z racji fascynacji mojego Męża koralikowym bonsai (co ten Pinterest potrafi zrobić z człowiekiem;)))), postanowiłam dzisiaj pochwalić się Jego pracami. Oczywiście te prace też zostały wykonane z myślą o szkolnym festynie, na który przygotowuję prezentowane biżutki.
Mój Mąż do tych prac wykorzystał koraliki:
- Toho Round 11/0 Opaque-Lustered Turquoise
- Toho Round 11/0 Opaque-Rainbow Sour Apple
- Toho Round 11/0 Opaque-Lustered Dandelion
Teraz pora na prezentację, w zamyśle Męża - jabłoni i wierzby płaczącej:
Wspólna fotka na pamiątkę;):
Wspólna fotka z moją ręką dla porównania wielkości.
Na dzisiaj to tyle, żeby Was nie zanudzić. Życzę udanego weekendu, pozdrawiam gorąco i do kolejnego!!!
Palma to mój faworyt:))) Widziałam na pinterest nieraz takie cuda:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńOba drzewka piekne, ale wierzba wprost powalająca! Cudeńka!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Bożenko, pozdrowienia dla męża i dzieci:)
Mąż zdolniacha ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńGdzie Ty znalazłaś, co za facet!:) Piękne drzewka, ma zdolności:)
OdpowiedzUsuń